|
Mazurskie Smaki | | |
ryba w piwie | piwo | rogaliki | o jedzeniu | chleb | plince | kartoflanka
gramatka | farszynki | żurek | kapusta | gęś | dzyndzałki | ryba
Gęś po mazursku
Jakiś czas temu zdałam sobie sprawę, że na Mazurach, poza niezwykłymi miejscami i zachwycającymi widokami, jest pustka, jeśli chodzi o tradycję kulinarną. Zaczęłam czytać i zgłębiać dzieje regionu. Dowiedziałam się, że winna temu jest historia, która w ogromnym stopniu wykorzeniła te ziemie z jej mieszkańców. Zawiłe dzieje historyczne tych ziem sprawiły, że pozostało tu niewielu autochtonów, a obecna ludność reprezentuje mieszankę różnych kultur i tradycji. Dawni mieszkańcy rozproszyli się, wielu wyjechało do Niemiec, a wraz z nimi przepadła większość tradycji, w tym również przepisów kulinarnych.
Kuchnia dawnych Prus Wschodnich jest mieszaniną wielu tradycji - najprawdopodobniej kołatały się w niej jeszcze pozostałości kuchni pogańskich Prusów, na nie nałożyły się polskie zwyczaje żywieniowe, a następnie niemieckie - zarówno przyniesione przez rycerzy z czarnym krzyżem na białych płaszczach, jak i późniejszych niemieckich osadników. Wszystkie te odrębne tradycje i zwyczaje powoli złączyły się w jeden, niepowtarzalny wzór i smak - kuchnię Prus Wschodnich.
Postanowiłam odnaleźć tych, którzy mimo wszystko zostali i dowiedzieć się, jak kiedyś tu jadano i co jadano na przykład na święta Bożego Narodzenia.
Jeśli spytamy ludzi mieszkających tu od dawna: ,,Co jecie? Co gotuje się w waszych domach? Co przygotowywały wasze babki?", otrzymamy odpowiedź na pytanie: Jaka była i jest kuchnia mazurska? Odpowiedź czasami zaskakującą. Bo okazuje się na przykład, że mięsem królującym na mazurskich stołach w święta była pieczona gęsina.
I tutaj przytoczę przepis godny powielania - ja zrobiłam to w poprzednie święta hmm ... co za zapach...
Gęś po mazursku:
1 duża gęś,
50 dag suszonych śliwek,
50 dag - 70 dag jabłek,
majeranek,
2 ząbki czosnku,
sól.
Gęś przede wszystkim należy bardzo dobrze oczyścić ze stosin (pozostałości po piórach). Następnie myjemy ją dokładnie i solidnie nacieramy solą wewnątrz i na zewnątrz. Rozdrabniamy 2 ząbki czosnku i nacieramy nimi gąskę. Wkładamy do naczynia, w którym będzie pieczona i posypujemy słuszną porcją majeranku. Odstawiamy na kilka godzin. Przed wstawieniem do pieca , wypełniamy suszonymi śliwkami i jabłkami pokrojonymi na ósemki i zaszywamy. Na dno naczynia, w którym pieczemy dajemy trochę wody i wkładamy przygotowaną gęś. Potrawę nakrywamy folią aluminiową. Pieczemy do miękkości około 2-3 godziny w gorącym piekarniku, w temperaturze około 180 stopni. W trakcie pieczenia polewamy gęś wydzielonym sosem. Na 30 min przed końcem pieczenia zdejmujemy folię. Przez te pół godziny pięknie się przyrumieni na złoty kolor, a skórka stanie się chrupka. Życzę smacznego na cały świąteczny i noworoczny okres.
|
|