|
Mazurskie Smaki | | |
ryba w piwie | piwo | rogaliki | o jedzeniu | chleb | plince | kartoflanka
gramatka | farszynki | żurek | kapusta | gęś | dzyndzałki | ryba
Żurek
Zupa to potrawa nieodłącznie związana z mazurską kuchnią, a jednocześnie bardzo często przez wszystkich niedoceniana. Nie każdy zdaje sobie sprawę, że zupa jest posiłkiem idealnym na zimowe chłody, a już na pewno doskonałym sposobem na poprawę samopoczucia. Jest taka zupa, której smak znają niemal wszyscy. Tym razem proponuję ją na sposób mazurski. Myślę, że będzie ona sycić wszystkie wasze zmysły.
Gdy będziesz mieć wolne popołudnie zmobilizuj się i przygotuj zupę jak za dawnych lat. Ta zupa to żurek i wcale nie jest tak trudną do przygotowania jak może ci się wydawać. Jest on rzeczywiście taki jak w przepisach naszych babć.
Warto samemu przygotować zakwas na ten żur. Dwie szklanki razowej mąki żytniej zalej wrzącą wodą, a gdy ostygnie dolej litr letniej wody i włóż skórkę chleba razowego. Niektórzy dodawali do zakwasu czosnek by poprawić jego smak. Następnie zostaw go w ciepłym miejscu na trzy dni. By przygotować właściwy żurek, do garnka wlej 4 szklanki wody, dodaj podsmażoną cebulę, czosnek i sól. Włóż kiełbasę i boczek. Gotuj na małym ogniu do miękkości. Dodaj liść laurowy, ziele angielskie i pieprz. Ugotowaną kiełbasę pokrój w drobne krążki, a potem włóż z powrotem do zupy. Wlej zakwas, wsyp majeranek do smaku i zagotuj. Zdejmij z ognia, połącz ze śmietaną. Ugotuj jajka i pokrój je na cząstki, rozłóż na talerzach i zalej zupą. Możesz też ugotować ziemniaki, przełożyć je do oddzielnej miseczki, polać tłuszczem ze skwarkami i zaserwować razem z żurkiem.
A na deser gruszka w sosie czekoladowym. W tym celu wybieramy dwie dorodne, dojrzałe (lecz niezbyt miękkie, a w żadnym razie nie obtłuczone) gruszki. Po obraniu, przepołowieniu wzdłuż i wydrążeniu łyżeczką gniazd nasiennych, należy je krótko obgotować we wrzącej wodzie, posłodzonej i przyprawionej szczyptą cynamonu. Podczas gdy obgotowane gruszki stygną, wykonujemy sos czekoladowy. Na początek, ucieramy na tarce jarzynowej jedną tabliczkę twardej, najlepiej ciemnej i gorzkiej czekolady. Bierzemy 3 szklanki zimnego mleka, i połowę tego wlewamy do salaterki. Do tej samej salaterki proszę wsypać utartą czekoladę, czubatą łyżkę cukru, dwie łyżeczki cukru waniliowego oraz niepełną łyżeczkę mąki ziemniaczanej - i wszystko wymieszać. Mleko pozostałe w szklance należy zagotować w emaliowanym garnuszku i dołączyć do tego wszystko to, co było w salaterce. Całość należy zagotować raz jeszcze, starannie mieszając. Mamy już sos. Ugotowane gruszki polewamy tym sosem i mamy najprostszy deser. Polecam na tą porę roku.
|
|